KS STS CZARNI-Sucha Góra - strona oficjalna

Spotkanie dla nas zaczęło się znakomicie bo już w 4 minucie objęliśmy prowadzenie po bardzo dobrej akcji lewą stroną boiska , piłkę idealnie wyłożył Mariusz Raczkowski i dzieła dokończył ….. oczywiście Radosław Markowicz. Z prowadzenia cieszyliśmy się tylko 10 minut . Po dość niefrasobliwym i zbyt krótkim wybiciu z naszego pola karnego zawodnik gości płaskim strzałem w długi róg z narożnika pola karnego pokonał Rafała Jarzombka. W dalszym ciągu mecz był wyrównanym widowiskiem a w 26 minucie po kolejnej naszej znakomitej akcji lewa stroną Dawid Madejski a ok 10 metrów trafił w słupek. W 37 minucie straciliśmy drugą bramkę , przy rzucie rożnym pod naszą bramką piłka wyszła w pole gdzie nie było nikogo z naszych zawodników i nieobstawiony zawodnik gości płaskim strzale po raz drugi pokonał naszego bramkarza. Wynikiem 1:2 dla Czarnych z Kozłowej Góry. Druga połowa miała trochę inny przebieg, my grając od 4 tygodni cały czas w terminach sobota-środa-sobota a w dodatku tylko w 11 zawodników z każdą chwilą opadaliśmy z sił i brakowało nam „pary „ w nogach co dobrze wykorzystali gości strzelając nam jeszcze dwie bramki. Nasza drużyna nie poddawała się i do końca walczyła o poprawienie wyniki i udało się w doliczonym czasie gry Mariusz Raczkowski wykorzystał idealne podanie Radosława Markowicza i będąc w sytuacji sam na sam nie dał szans bramkarzowi gości ustalając wynik meczu na 2:4 dla Czarnych z Kozłowej Góry.

Wszystkim zawodnikom należą się słowa uznania i nikt do grających dzisiaj zawodników nie najmniejszych pretensji ani uwag. W imieniu sztabu szkoleniowego dziękujemy za zaangażowanie, ambicję i walkę do ostatniego gwizdka sędziego ( zresztą słabo sędziującemu).