|
1:2 (0:1) |
|
CZARNI Sucha Góra |
|
Górnik Bobrowniki |
|
Czas spotkania: 90 min.
W dzisiejszym meczu strzeliliśmy dwa gole a mimo to ponieśliśmy w pełni zasłużoną porażkę. Z naszej gry sprzed kliku tygodni nie pozostało nic ale jak się trenuje tak się gra a my nie trenujemy prawie wcale bo pojawienie się na treningu 6 zawodników, treningiem nazwać nie można. Jesteśmy jedną z trzech drużyn w lidze która przegrała aż 5 spotkań u siebie więc jesteśmy bardzo gościnni i dobrymi wujkami. Ale wracając do meczu to obie drużyny zaczęły go spokojnie, mając wzajemny respekt dla siebie ale już pierwsza wrzutka z rzutu wolnego dla gości z ok 40 metra spod linii bocznej zakończyła się utrata przez nas bramki. Silnie bita piłka w nasze pole została tak nieszczęśliwie podbita głowa przez Bartosza Stępniowskiego że przelobowała naszego bramkarza Arkadiusza Wachlarza i wpadła do bramki. Była to 10 minuta spotkania czyli nic nowego dla naszej drużyny, jeszcze się mecz dobrze nie zaczął a my już musimy gonić wynik. Po utracie bramki ruszyliśmy do przodu ale graliśmy nieskutecznie, nieskładnie, bez pomysłu , dość wspomnieć iż oddaliśmy dwa !!! i tylko dwa lekkie strzały na bramkę gości z którymi nawet tak młody ( rocznik 95) bramkarz nie miał kłopotów . Drużyna z Bobrownik broniła się umiejętnie i z głową groźnie kontratakując i mogła za to podwyższyć wynik ale piłkę zmierzającą do naszej bramki a linii wybił Dawid Wypych. Wynik 0:1 utrzymał się do przerwy. Po przerwie nie pozostało nam nic innego ja „rzucić” się na gości ale jak zwykle zapomnieliśmy o obronie co poskutkowało utratą w 55 minucie drugiej bramki która rozstrzygnęła jak się później okazało o utracie trzech punków. Wynik 0:2 nie pozostawiał złudzeń że w tym dniu trzech punktów nie będzie a o jeden też będzie trudno ale graliśmy do końca i ten jeden punkt był w naszym zasięgu. W 68 minucie zrobiło się 1:2. W pole karne piłkę wrzucił Łukasz Kamela a piłkę głową do bramki skierował Radosław Markowicz zdobywając dla nas gola kontaktowego. Kilka minut wcześniej ten sam zawodnik z „przewrotki” trafił piłką w poprzeczkę która uderzyła w linię i wyszła w pole. W końcówce trafiliśmy jeszcze spojenie słupka i poprzeczki ale to było wszytko na co było nas stać w tym meczu. W drugiej połowie biliśmy trochę „głową w mur” , nie potrafiliśmy skutecznie wykończyć niewielu akcji jaki udało nam się w tym meczu wykonać , o strzałach już nie wspominam. Drużyna z Bobrownik wygrała mecz zasłużenie, zagrała bardzo mądrze w obronie i skutecznie w ataku w czym trochę im pomogliśmy.
1.
WACHLARZ Arkadiusz
2.
GILICKI Aleksander (M)
3.
KAMELA Łukasz (1 asysta)
4.
PYRK Kamil (M)
5.
MARKEFKA Tomasz 80"
ŚMIGIEL Dominik
6.
RÓŻA Mateusz 60"
BURY Sebastian
7.
WYPYCH Dawid (M)
8.
MADEJSKI Dawid
9.
STĘPNIOWSKI Bartosz
10.
MARKOWICZ Radosław
11.
RACZKOWSKI Mariusz
1.
SĘDZICKI Kamil (M)
2.
BAŁDYS Konrad (M)
3.
NOWAK Jacek
4.
KOWALCZYK Marek
RÓŻA Mateusz
BURY Sebastian
MARKEFKA Tomasz
ŚMIGIEL Dominik
Musisz się zalogować, aby dodawać komentarze.